wtorek, 28 sierpnia 2012

...koralikowe szaleństwo....






    Nawet nie wiedziałam, że z takich malutkich niepozornych koraliczków można wyczarować piękną, niepowtarzalną biżuterię.
 Odwiedzając różne blogi trafiłam na blog Pani Weroniki Kaczor. Rękodzieła, które tam zobaczyłam zaparły mi dech w piersi. Pokłon dla Pani Weroniki za pomysłowość i talent. Sami zobaczcie http://koralikowaweraph.blogspot.com/
Teraz jeszcze możemy załapać się na urodzinowe rozdanie:)))



 Zapragnęłam mieć taką biżuterię.  Postanowiłam spróbować zrobić ją sama. 

Na blogu jest czytelny kurs dla takich początkujących jak ja:))
Po kilku godzinach ćwiczeń muszę przyznać, że coś zaczyna to mieć ręce i nogi. Oczywiście w porównaniu do prac Pani Weroniki moje plasują się na poziomie przedszkola. Ale jak to mówią " praktyka czyni mistrza"
Przede wszystkim zadowolona jestem z tego, że nauczyłam się nowej techniki wykonywania biżuterii i , że mogę ją sobie zrobić sama:)

Tu mój pierwszy sznur. Zrobiony z różnych rozmiarów koralików bo akurat takie posiadałam.
 Następny sznur, który zrobiłam jest już nieco ładniejszy muszę jeszcze poćwiczyć:)))


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz