Uwielbiam chłodnik. W takie upalne dni
jakie mamy teraz jest wyśmienity. Zabierałam się za robienie chłodnika
już kilka razy ale nigdy nie chciało mi się gotować botwiny (oczywiście
lenie tak mają:)). Ale super pomysł na wyśmienity chłodnik usłyszałam
od Ani K. (i z góry za niego dziękuje). Nie trzeba gotować buraczków
tylko użyć już gotowych ze słoika:)))
A co nam będzie potrzebne??
- słoiczek gotowych buraczków. Najlepiej starte wiórki,
-ogórek,
- rzodkiewka,
- świeży koperek,
- jogurt lub kefir lub maślanka
- pieprz
- sól
A jak go zrobić?
Ogórka i rzodkiewkę zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Koper posiekać.
Buraczki (wraz z zalewą) przełożyć do miski, dodać jogurt.
Dodać ogórka, rzodkiewkę i koperek. Doprawić do smaku pieprzem i solą.
Wszystko razem dokładnie wymieszać i wstawić na około pół godziny do lodówki.
SMACZNEGO!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz