czwartek, 30 sierpnia 2012

... nagroda dotarła...:)))

 Ostatnio na portalu kulinarnym smaker.pl wynalazłam mały konkurs- http://smaker.pl/smaczki/news/konkurs-puzzle-wygraj-ksiazki-z-serii-smaki-swiata,1818369. Do wygrania była książka z serii "smaki świata"
Ku mojemu zaskoczeniu udało mi się zostać jednym ze zwycięzców:)))
 http://smaker.pl/smaczki/news/rozstrzygniecie-konkursu-puzzle,1828671
Niedawno dotarła do mnie nagroda w postaci firmowej smyczy i książki " Smaki świata- dania z makaronu"
Ta książka to strzał w "10" dla takiego pożeracza makaronów jak ja:). Znaleźć tam można wiele ciekawych i prostych przepisów, które na pewno wypróbuję.





  



środa, 29 sierpnia 2012

... biżuteria z kokosa.....






Ostatnio wpadły mi w ręce koraliki z drzewa kokosowego. Są barwione na różne kolory. Ja w swoich koralikowych zapasach miałam fioletowe. Koraliki są lekkie ale bardzo wytrzymałe.
Postanowiłam zrobić z nich komplet kolczyków z bransoletką. Dodałam kilka posrebrzanych ozdobników i wyszło:))))




 Korzystając z chwilki wolnego czasu dorobiłam jeszcze kolorowe kolczyki a akrylowych kulek.
Lato jeszcze jest więc można postawić jeszcze na kolorową biżuterię:)))




 



wtorek, 28 sierpnia 2012

...koralikowe szaleństwo....






    Nawet nie wiedziałam, że z takich malutkich niepozornych koraliczków można wyczarować piękną, niepowtarzalną biżuterię.
 Odwiedzając różne blogi trafiłam na blog Pani Weroniki Kaczor. Rękodzieła, które tam zobaczyłam zaparły mi dech w piersi. Pokłon dla Pani Weroniki za pomysłowość i talent. Sami zobaczcie http://koralikowaweraph.blogspot.com/
Teraz jeszcze możemy załapać się na urodzinowe rozdanie:)))



 Zapragnęłam mieć taką biżuterię.  Postanowiłam spróbować zrobić ją sama. 

Na blogu jest czytelny kurs dla takich początkujących jak ja:))
Po kilku godzinach ćwiczeń muszę przyznać, że coś zaczyna to mieć ręce i nogi. Oczywiście w porównaniu do prac Pani Weroniki moje plasują się na poziomie przedszkola. Ale jak to mówią " praktyka czyni mistrza"
Przede wszystkim zadowolona jestem z tego, że nauczyłam się nowej techniki wykonywania biżuterii i , że mogę ją sobie zrobić sama:)

Tu mój pierwszy sznur. Zrobiony z różnych rozmiarów koralików bo akurat takie posiadałam.
 Następny sznur, który zrobiłam jest już nieco ładniejszy muszę jeszcze poćwiczyć:)))


czwartek, 16 sierpnia 2012

... WYGRAŁAM CANDY ZAKRĘCONEGO TRZEPAKA!!!!!



Udało się!!! wygrałam candy Zakręconego Trzepaka. Już nie mogę się doczekać pięknej biżuterii.:)))
Polecam ten blog gdyż można tam znaleźć bajeczną, kolorową biżuterię:)

http://galeria-trzepaka.blogspot.com/2012/08/candy-rozstrzygniete.html

środa, 15 sierpnia 2012

... sernik dla Mamy....






Dzisiaj 15 sierpień. Urodziny mojej Mamy. Oprócz prezentu postanowiłam także upiec jej ulubione ciacho- SERNIK Z ROSĄ.
To też jedna z moich ulubionych ciast:) Kruche ciasto, delikatna masa serowa  i pyszna pianka. Wszystko rozpływa się w ustach.

A oto co nam jest potrzebne:

Ciasto:
- 1,5 szklanki mąki pszennej,
- 125 margaryny,
- 16 gram cukru waniliowego,
- 3 żółtka jaj,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia.

Masa serowa:
- 1 kg sera (ja używam sera do serników z wiaderka),
- 0,5 szklanki oleju,
- 3 szklanki mleka,
- 2 całe jajka,
- 4 żółtka jaj,
- 1 budyń śmietankowy,
- 1 szklanka cukru,
- kilka kropel aromatu cytrynowego.

Pianka:
- 5 białek jaj,
- 1 szklanka cukru pudru.

A oto jak prosto zrobić serniczek:):

Z podanych składników na ciasto zagniatamy ciacho. Wylepiamy ciastem blachę i podpiekamy 10- 15 minut w temperaturze 200 stopni.

W mleku rozpuszczamy cukier, dodajemy ser, olej, jajka, żółtka, budyń, aromat. Miksujemy wszystko na jednolitą masę. Wylewamy masę na podpieczone ciasto i pieczemy wszystko 50 minut w 180 stopniach.

Po 50 minutach pieczenia robimy piankę. Białka ubijamy na sztywną pianę. Dodajemy cukier i ubijamy. Gotową piankę wykładamy na gorący sernik i pieczemy jeszcze 20 minut w temperaturze 150 stopni.

Po upieczeniu odstawić do powolnego stygnięcia. Dzięki temu na cieście pojawi się piękna złota rosa.


SMACZNEGO!!!!!


niedziela, 12 sierpnia 2012

...coś słodkiego na weekend....- ciacho z bananem

   Tak jakoś mam, że gdy nadchodzi weekend muszę upiec coś słodkiego. Lubię mieć w gotowości coś słodkiego gdy przyjdą goście. Podwieczorek z kawą( ja nie przepadam za kawą więc zastępuje ją kubek mleka) i kawałkiem ciasta to jest to co tygryski lubią najbardziej:)))
   W ten weekend postanowiłam upiec ciacho z bitą śmietaną i bananami. Przepis na tą słodkość dostałam od teściowej. Dla łasuchów takich jak ja ciasto jest idealne. Uwielbiam bitą śmietanę, banany i czekoladę. Jak dla mnie to idealne połączenie smaków.
   A oto co nam będzie potrzebne:
- cienki biszkopt (nie podaję przepisu na biszkopt bo każdy ma pewnie swój sprawdzony przepis lub używa gotowego biszkopta)
- 0,5 litra śmietany 30% do ubijania,
- 3 fixy do bitej śmietany,
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady, 
- 1 tabliczka mlecznej czekolady,
- 1/2 kostki margaryny,
- 3 jajka,
- cukier waniliowy,
- odrobina cukru pudru,
- banany,
- sok z 1 cytryny,
- odrobina alkoholu do nasączenia biszkopta.

A oto jak zrobić to pyszne ciacho:
- czekolady rozpuścić na wolnym ogniu z 1 łyżką margaryny, ostudzić,
- pozostałą margarynę utrzeć z 3 żółtkami i cukrem waniliowym, 
- dodać ubitą pianę z 3 białek i ostudzoną czekoladę.

- biszkopt nasączyć,
- na biszkopcie poukładać pokrojone w plastry banany i skropić je sokiem z cytryny aby nie ściemniały.

- śmietanę ubić z odrobiną cukru pudru i fixami.
- wszystko powoli wymieszać.

- śmietanę wyłożyć na banany,
- na śmietanę wykładamy masę czekoladową.
- odstawiamy ciasto do lodówki na przynajmniej 1 godzinę.

A oto jak wygląda gotowe ciacho:


Pychota:)))

SMACZNEGO!!!!!!!!!!

wtorek, 7 sierpnia 2012

... lakierowo, kolorowo... cz. 1





 Dzisiaj postanowiłam zrobić małe porządki w moim koszyczku z lakierami.
Nawet nie wiedziałam, że aż tyle ich się tam nazbierało. A teraz pokażę Wam co się z nim znajduje:)

Lakiery Avon
- Avon mirror shine- polished pink
- Avon nailwear pro- rose quartz


Pierwszy z nich to lakier metaliczny. Super się błyszczy na paznokciach. Ale jest też minus tego lakieru. Szybko odpryskuje z paznokci i ma bardzo mocny nieprzyjemny zapach podczas malowania.
Drugi z lakierów ma ładny delikatny kolor, dobrze się rozprowadza i szybko schnie. Jednak dla mnie ma za duże opakowanie.


Lakiery H&M



- H&M Nail Polish- Cherry
- H&M Nail Polish- Purple Glitter
- H&M Nail Polish- Taupe

Bardzo przypadły mi do gustu te lakiery. Nie kosztują za wiele bo tylko 4,99zł. Bardzo dobrze się rozprowadzają na paznokciach, dość szybko schną i sa dość trwałe. Kolor Taupe to mój ulubiony. Purple Glitter pięknie błyszczy się na paznokciach malutkimi drobinkami. Mały minus koloru Cherry to trudność w zmywaniu z paznokcia. Może to przez jego intensywny kolor. Ale poza tym dla mnie mają wielki plus.

Lakiery JOKO Virtual

- Joko Virtual Vinyl Mania- caffe latte
- Joko Virtual Vinyl Mania- lady in red

Ich cena to około 12 zł. Ale opłaca się. Jak dla mnie są świetne. Bardzo dobrze się rozprowadzają, bardzo szybko schną i utrzymują się na paznokciach bardzo długo. Mają wyraziste kolory i co najważniejsze można pokryć paznokcie tylko jedną warstwą. Muszę zapolować na kolejne kolorki, może coś wyrazistego, cukierkowego:)

Lakiery Sally Hansen



- Sally Hansen Hard as Nails Xtreme Wear- nr 88

- Sally Hansen Diamond Strength- nr 18
- Sally Hansen Insta- Dri- totally coral

Cena tych kolorków to około 29,90zł jednak gdy troche poszperacie po Allegro można je kupić o połowę taniej. Bardzo dobrze sie rozprowadzają, szybko schną , maja intensywne kolory.Wystarczy pokryć pazurki tylko jedną warstwą. Jedyny mały minus to zmywanie ich z paznokcia. Dość ciężko się zmywają ale to zapewne przez ich intensywną barwę.


A MÓJ WYBÓR NA DZISIAJ TO.......


Volare CITY- nr 403


Wypatrzyłam go w jakimś sklepie z drobiazgami za 4,99zł. Piękny kolor zachęcił mnie do kupna. Wiedziałam że pewnie nie będzie to jakaś wielka rewelacja ale się myliłam. Kolor lakieru żywy, łatwo się rozprowadza na paznokciach, dość szybko wysycha i długo utrzymuje się na paznokciach. Dla mnie jest idealny. Widziałam go jeszcze w innych kolorach i na pewno jeszcze kilka dokupię.


A oto rzecz niezbędna przy malowaniu paznokci

Spray przyspieszający wysychanie lakieru do paznokci firmy AVON
Dzięki niemu po pomalowaniu pazurków nie trzeba długo czekać aż wyschną. Lakier wysycha błyskawicznie i dzięki temu nie tworzą się odciski lub rysy na lakierze. W aktualnym katalogu można go teraz zakupić za 14,99zł.

A Wy macie jakieś swoje ulubione lakiery????

... na ciepłe dni idealny chłodnik...


Uwielbiam chłodnik. W takie upalne dni jakie mamy teraz jest wyśmienity. Zabierałam się za robienie chłodnika już kilka razy ale  nigdy nie chciało mi się gotować botwiny (oczywiście lenie tak mają:)). Ale super pomysł na wyśmienity chłodnik usłyszałam od Ani K. (i z góry za niego dziękuje). Nie trzeba gotować buraczków tylko użyć już gotowych ze słoika:)))
A co nam będzie potrzebne??
- słoiczek gotowych buraczków. Najlepiej starte wiórki,
-ogórek,
- rzodkiewka,
- świeży koperek,
- jogurt lub kefir lub maślanka
- pieprz
- sól

A jak go zrobić?
Ogórka i rzodkiewkę zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Koper posiekać.

Buraczki (wraz z zalewą) przełożyć do miski, dodać jogurt.



Dodać ogórka, rzodkiewkę i koperek. Doprawić do smaku pieprzem i solą.





Wszystko razem dokładnie wymieszać i wstawić na około pół godziny do lodówki.

SMACZNEGO!!!!

... odrobina Grecji na talerzu- TZATZIKI...





Przed nami weekend. Jeśli pogoda dopisze na pewno wielu z nas załapie się na grilla:)) Grillowana kiełbaska, grillowane lub pieczone mięsa. PYCHOTA. A może by tak mały ale pyszny dodatek do tego???
TZATZIKI!!!!! Najpopularniejsza przystawka w kuchni greckiej. Podawana jest właśnie jako dodatek do grilla, do mięs pieczonych i smażonych lub oddzielnie jako dip.
Sposób przyrządzania jest bardzo prosty więc każdy może się o to pokusić.
Co nam jest potrzebne? 
Oto składniki:


- zielony ogórek
- czosnek
- jogurt grecki
- pieprz
- sól
- koperek świeży lub suszony
- odrobina oliwy z oliwek

A jak robimy?
Ogórka musimy obrać i zetrzeć   na tarce o dużych oczkach. Delikatnie odcisnąć sok z ogórka. Czosnek przecisnąć przez praskę i wraz z ogórkiem dodać do jogurtu. Dodać odrobinę koperku ( lub jak ktoś lubi więcej) Wymieszać, doprawić solą, pieprzem i kilkoma kroplami oliwy z oliwek. . Tak przygotowana potrawa gotowa jest do podania. 

Sami widzicie jakie to proste:)))

SMACZNEGO!!!!

... palmiery...


A dzisiaj coś na ząb:)

Palmiery to ciastka wykonane z delikatnego ciasta francuskiego. Z niego właśnie formuje się rulon, którego boki są później zawijane ku górze. W ten sposób finalnie ciastko przypomina nieco liść palmowy. 
Palmiery można podawać na słodko ( z powidłami, cukrem lub cynamonem) lub na słono ( z szynka, szpinakiem czy serem)
Ja opisze jak przygotować palmiery na słono z szynka, pieczarkami i serem. Są świetnym dodatkiem do czerwonego barszczu. Sprawdzaj się na każdej imprezie.
Do przygotowania tych pyszności będą potrzebne następujące składniki:
- opakowanie ciasta francuskiego,
- 30 dag pieczarek,
- 1 średnia cebula,
- 20 dag sera żółtego,
- 20 dag szynki konserwowej,
- łyżka oliwy z oliwek, 
- łyżka przecieru pomidorowego, 
- szczypta soli,
- pieprz, 
- oregano (świeże lub suszone)
- bazylia  (świeża lub suszona)
- jajko

Na patelni na łyżce oliwy rumienimy cebule pokrojoną w kosteczkę, do cebuli dodajemy pokrojone w plasterki pieczarki. Całość doprawiamy solą i pieprzem. Odstawiamy do przestygnięcia.
Ciasto rozwijamy. Cały płat ciasta smarujemy przecierem pomidorowym i posypujemy ziołami. Następnie okładamy szynkę. Na szynkę wykładamy pieczarki z cebulką i rozkładamy równomiernie na całym płacie ciasta. Na koniec przykrywamy wszystko plastrami żółtego sera.
A teraz zawijanie. Ciasto zawijamy z prawej i lewej strony do środka.
 
Po zawinięciu wyjdzie nam rulon, który kroimy w 2 centymetrowe plastry.
Palmiery układamy na blaszce. Każde smarujemy roztrzepanym jajkiem pieczemy aż się zarumienią w piekarniku nagrzanym do temperatury 220 stopni.


A tak wyglądają po upieczeniu:


Smakują znakomicie na ciepło jak i na zimno.
SMACZNEGO:)

... niezłe ziółko...




Dzisiaj kilka słów o ziołach. Jak wiecie zioła są cennym dodatkiem w kuchni całego świata. Nadają potrawom niepowtarzalnego smaku i aromatu. Dostępne w sklepach suszone zioła nie są wstanie zastąpić nam świeżych, niezwykle aromatycznych ziół z własnej uprawy. Zioła są niezwykle zdrowe i mają korzystny wpływ na nasz organizm. Dodatkowo uprawa sprawia bardzo dużo przyjemności, a zioła są doskonałą dekoracją kuchni. Rośliny ziołowe potrafią doskonale zastąpić kwiaty na balkonach i oknach. Kompozycie z tych niezwykle dekoracyjnych, a zarazem smacznych i zdrowych roślin mogą stać się niepowtarzalną ozdobą naszego otoczenia. Decydując się na założenie małego doniczkowego ogródka ziołowego na parapecie czy balkonie stajemy przed dylematem. Czy lepiej kupić gotowe sadzonki czy też samemu wyhodować zioła z nasion. Zakup sadzonek jest prostszy, otrzymujemy od razu duże sadzonki, ale jest to rozwiązanie dość drogie.
Dla tych, którzy rzeczywiście nie mają czasu oraz chęci na zabawę w ogrodnika proponuje zajrzeć do marketu OBI gdzie w tym tygodniu market oferuje sprzedaż dużych doniczek z ziołami. Można tam się zaopatrzyć w szałwie, bazylie, oregano, rozmaryn czy majeranek.
Ja postanowiłam sama założyć ziołowy ogródek.

Bazylię wsiałam niedawno więc to dopiero jej początki


Pietruszka jest już nieco większa:)
Czekam jeszcze na rozmaryn, oregano i majeranek:)